Tytuł: "Powrót do wiecznej nocy"
Autor: Claudia Gray
Wieczna noc #4
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 318
Cena: 37.80 zł
Wieczne życie w przemijającym świecie
Zwykle czyta się serię od pierwszej części, przez drugą, do trzeciej i tak dalej. Jeśli przestaje się ona podobać, to można ją przerwać po pierwszym, drugim tomie. Najczęściej i ja poznaję powieści w ten sposób. Ale jeśli chodzi o serię Claudii Gray Wieczna noc to złożyło się tak, że najpierw zapoznałam się z ostatnią częścią Powrót do wiecznej nocy. Nie miałam jakichś problemów z ogarnięciem sytuacji, zrozumieniem, kto jest kim itd. itp. Zapewne jednak lektura serii w taki sposób może sprawić, że mniej przypadnie ona czytelnikowi do gustu. Na szczęście Powrót do wiecznej nocy schwytał mnie w swoje sidła i nie wypuścił aż do ostatniej strony.
Bianka i Lucas poznali się w szkole Wieczna noc, to tam zakochali się w sobie i dowiedzieli, że nie mogą istnieć bez siebie nawzajem. Myśleli, że uda im się odnaleźć szczęście i mimo wielu przeciwności losu być razem. Okazało się, że jest to trudniejsze, niż z początku się wydawało. Zachodzą w nich różne przemiany, takie, które mogą zatruć ich życie. Wydaje się, że jedyny ratunek mogą znaleźć w Wiecznej nocy. Ale czy są gotowi, by zaryzykować na tyle, by wrócić w owe niebezpieczne dla nich miejsce? Kto może wiedzieć, co ich tam czeka? Claudia Gray poddaje swoich bohaterów ciężkiej próbie, czy ją przetrwają?
W owej powieści mamy wiele kontrastowych, dobrze skonstruowanych postaci. Bez dwóch zdań moim faworytem został Balthazar. Silny, zdecydowany, ale także pełen goryczy i ran zadanych przez życie. Jego sytuacja wydawała mi się beznadziejna i liczyłam, że jakoś się odmieni, niestety nie stało się to w Powrocie do wiecznej nocy. Mimo że Balthazar wiele doświadczył, wciąż znajdował w sobie siłę, by walczyć o to, co kochał, w co wierzył. Jeśli chodzi o głównych bohaterów, Biankę i Lucasa, to żywię do nich mieszane uczucia. Czasami za dużo narzekali i jak dla mnie próbowali uchodzić za wielkich męczenników, a tego nie lubię. Jednak pojawiały się też chwile, gdy pałałam do nich sympatią. Nie brakuje również innych postaci, czytelnik ma w czym przebierać.
Jak już się przyznałam, nie czytałam poprzednich części, więc nie mogę stwierdzić, czy ta jest lepsza od poprzednich, czy może czegoś jej brakuje. Powiem tak: podobało mi się, bardzo przyjemnie było zanurzyć się w świecie Wiecznej nocy. Ale nie na tyle, bym przeczytała poprzednie tomy i poznała historię Bianki od początku. Będę miło wspominać tę lekturę za każdym razem, gdy o niej pomyślę, ale wątpię, bym robiła to często. To ten typ książki, który się czyta, by się zrelaksować, a potem o niej zapomnieć i znaleźć sobie nowe czytadełko, przynajmniej dla mnie. Nie dostarczyła mi wielu emocji, co tak bardzo lubię w powieściach. Był to po prostu dobry paranormal romance, ale nic więcej. Polecam ją tym, którzy towarzyszą Biance od początku, myślę, że warto poznać zakończenie tej historii. Jeśli jednak nie znasz jeszcze bohaterów Wiecznej nocy, a szukasz odprężającej rozrywki po ciężkim dniu i lubisz paranormalne historie, nie przeszkadza ci, jak bohaterowie umierają, a potem wstają, to powinieneś zapoznać się z twórczością Claudii Gray.
Ocena: 8.5/10
Dziękuję Księgarni Matras za możliwość spędzenia czasu w Wiecznej Nocy.
Seria Wieczna Noc:1. Wieczna Noc2. Mowa Gwiazd3. Ucieczka4. Powrót do wiecznej nocy
Trochę informacji:
-6 marca 2012 roku za granicą miała premierę książka „Balthazar”, nawiązuje ona do Wiecznej nocy i opisuje losy jednego z bohaterów owej powieści, właśnie Balthazara. O ile na razie nie zapowiada się na to, bym przeczytała poprzednie części, to z tą książką mam zamiar się zapoznać, jak tylko wyjdzie u nas. Mam tylko nadzieję, że Wydawnictwo Amber postanowi ją wydać.
-W Polsce oprócz serii Wieczna Noc można kupić i przeczytać jeszcze dwa opowiadania Claudii Gray. Znajdują się one w Wakacjach z piekła oraz w Nieśmiertelnych. Miłosnych opowieściach wampirycznych (pod tym linkiem możecie przeczytać moją opinię na temat tej krótkiej historii).
Klimatyczny trailer:
Narobiłaś mi ochoty, nie ma co!
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa, więc czemu nie :D
OdpowiedzUsuńSzczerze, wcześniejsze części są niewarte uwagi. "Powrót do Wiecznej Nocy" zakupię, ale tylko dlatego, że nie lubię mieć na półce niedokończonych serii. Zraziłam się do twórczości Claudii Gray.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mnie takie "zmartwychwstania" mocno irytują, a przygód Bianki nie śledzę... więc książkę bez żalu odpuszczam
OdpowiedzUsuńCałą serię od dawna mam w planach, ale do tej pory nie do końca byłam do niej przekonana. Po Twojej recenzji widzę jednak, że warto dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie rozglądałam się zbytnio za tą serią, ot zwykłe czytadełko. Jeśli jednak wpadnie mi w ręce, to z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa tam wolę czytać chronologicznie, inaczej czuję, że czegoś mi brakuje.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że trochę bałam się zawartości książek z tych serii. Ostatnio często natykam się na takie średnie - nie zbyt dobre, ale też nie do końca takie jakie bym poleciła. Jeszcze się zastanowię, ale jak wpadnę gdzieś na pierwszy tom to nie omieszkam nie wypożyczyć :)
OdpowiedzUsuńOceny tej książki są dość wysokie, dlatego w ostatnim czasie zakupiłam sobie 2 pierwsze tomy
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję do linek
Jak będę miała okazję to sie za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, ale jak coś to zacznę od pierwszego tomu, więcej frajdy będę miała. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tą serią, ale może czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJa nadal mam awersję do tego typu książek po tym jak raz i drugi porządnie się zawiodłam. Pewnie czas to zmienic, zapewne sporo tracę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
oO Ja nawet nie wiedziałam, że taka seria istnieje. I nie chcę nadrabiać tych zaległości, bo mimo pozytywnej oceny, to obawiam się, że będzie nudno. I podzwiam, za przeczytanie ostatniego tomu bez znajomości kolejnych - ja pewnie bym się pogubiła, jestem na tyle nieogarnięta, że koniecznie muszę zaczynać od pierwszej części. :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, jednak już sam fakt, przez jakie jest wydawnictwo wydana, mnie odstrasza i to bardzo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię, a czwórka i trójka to zdecydowanie najlepsze tomy :D
OdpowiedzUsuńNie lubię zaczynać czytania serii od innego tomu niż pierwszy, choć kilkakrotnie mi się to zdarzyło. Jeśli będę miała ochotę na jakieś lekkie czytadełko to się rozejrzę za cyklem Wiecznej nocy :)
OdpowiedzUsuńJak dopadnę wcześniejsze części i przypadną mi do gustu, to i po tę z chęcią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!