Sample text

"Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni"

"
Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana."

"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela, który z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."

"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."

środa, 28 listopada 2012

"Misja na czterech łapach" - W. Bruce Cameron


  • Wydawnictwo Illuminatio
  • Rok wydania: 2012
  • Ilość stron: 304
  • Cena: 34.90 zł  








  • Psi umysł

    Miliony ludzi ma psy, opiekuje się nimi, kocha je. Wiadomo, że posiadanie takiego wiernego towarzysza to wielka przyjemność, ale i odpowiedzialność. Jednak co siedzi w głowie tego czworonoga? Jak on postrzega świat? Co pojmuje, a czego nie rozumie? Dzięki książce Misja na czterech łapach mamy wgląd w psią psychikę.

    Muszę przyznać, że miałam spore problemy na początku tej książki. Nie mogłam się wciągnąć i czytanie szło mi topornie. Aż po około pięćdziesięciu stronach nastąpiło takie bum i Misja na czerech łapach pochłonęła mnie. Zaskoczyła mnie swoją wartością. Powieść naprawdę ma w sobie to coś. Po lekturze stwierdzam, że naprawdę mi się podobało. I od teraz patrzę inaczej na mojego psiaka.

    Przygoda głównego bohatera, którym jest pies, rozpoczyna się w momencie jego narodzin. Żyje z dziką matka w ukryciu. Obserwujemy oczami tego szczeniaka zachowania jego rodzeństwa. Aż pewnego dnia jego los się odmienia i trafia w ręce kobiety kochającej psy i opiekującej się nimi. Jednak szczęście nie trwa długo. Bohater szybko umiera i... Historia wcale się nie kończy. Odradza się jako nowy zwierzak i ma do wypełnienia misję na ziemi. Tym razem trafia w ręce cudownego chłopca, Ethana, dla którego zrobi wszystko. Dzięki niemu pies zaczyna rozumieć na czym polega miłość, przywiązanie i oddanie, a jego życie wypełnione jest szczęściem. Jednak i ten byt dobiega końca. Wydawać by się mogło, że bohater wypełnił swoją misję, czuwał przy swoim chłopcu, dbał o niego, ale to nie koniec. Odradza się on jako nowy pies pamiętający swojego ukochanego pana. Jak daleko sięga jego oddanie? I co jest jego misją?

    Nie spodziewałam się, że podczas czytanie tak obejdzie mnie los głównego bohatera, psa. A jednak. Kilka razy płakałam, nie mogąc się opanować. To, jak to zwierzę funkcjonowało, jak kochało ludzi i jak poświęcało siebie dla nich, sprawiało, że łzy napływały mi do oczu. A gdy czytałam o jego radości i zadowoleniu, serce mi rosło. Gwarantuję Wam, że emocji nie brakuje.

    Uważam, że książkę powinni przeczytać wszyscy posiadacze psów. Pokazuje ona, jak cudowne są te czworonożne istoty, jak bardzo można na nich polegać i jak wiele radości mogą sprawić. To niesamowite jak psy postrzegają nas, ludzi. Również polecam powieść tym, którzy uważają te zwierzęta za niemądre stworzenia. Po tej lekturze trudno zwątpić w inteligencję i wielkie serce psów. Naprawdę warto zapoznać się z tą książką.

    Ocena: 9/10

    Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Illuminatio za możliwość przeczytania tej powieści.


    niedziela, 25 listopada 2012

    "Złotousta Diablica" - Jaye Wells


  • Wydawnictwo Rebis
  • Cykl o Sabinie Kane #4
  • Rok wydania: 2012
  • Ilość stron: 441
  • Cena: 37.90 zł  







  • Wszystko się komplikuje

    To już czwarty tom przygód Sabiny, Giguhla i Adama. Wydawać się mogło, że los wreszcie się do nich uśmiecha, przykre epizody przeszłości zostają za nimi, a ich przyszłość przedstawia się w kolorowych barwach. Nic bardziej mylnego! Sabina wydaje się nie być stworzona do odczuwania spokoju i bezpieczeństwa, a w życiu wciąż przychodzi jej walczyć o bliskich. Czy i tym razem uda się jej wyjść zwycięsko z bagien, w które wpadła?

    Sabina przez przypadek staje się świadkiem miejsca zbrodni. Ktoś w bardzo okrutny sposób zabił śmiertelnika. Ale przecież w Nowym Jorku takie rzeczy się zdarzają. Sytuacja się komplikuje, gdy w klubie znajduje się ciało maga. Jego śmierć jest wiadomością. W mieście grasuje morderca. Kto będzie jego następną ofiarą? Czego chce? Jego obecność i poczynania mogą zagrozić dążeniom do pokoju magów i wampirów. Czy to nie dziwny zbieg okoliczność, że w momencie gdy dwie rasy po stuleciach wojny dążą do podpisania pokoju, zaczynają ginąć niewinne istoty? Sabina wraz ze swoimi przyjaciółmi dostaje zadanie rozwiązania tej zagadki. Ale czy śmierć mordercy wystarczy? Czy potem wszystko zacznie się wreszcie układać? Mogłoby się wydawać, że tak, ale przecież mówimy o Sabinie Kane, którą kłopoty dościgną zawsze i wszędzie.

    Czwarta część była utrzymana na poziomie poprzednich. Ani nie była lepsza ani gorsza. Jak zwykle z zapartym tchem śledziło się losy Sabiny, Adama i Giguhla i samemu próbowało się rozwiązać tajemnicę zabójstw. Zdecydowaną zaletą tego tomu jest jego nieprzewidywalność. Połowy zdarzeń w ogóle się nie spodziewałam. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że autorka uśmierci kogoś – chcecie wiedzieć kogo? Koniecznie przeczytajcie! Złotousta diablica roi się od niespodzianek i zwrotów akcji, które sprawiają, że czytelnik nie może się oderwać.

    Ten cykl może nie należy do grona tych najlepszych, ale zawsze z wielką przyjemnością zagłębiam się w życie Sabiny, pozwalam się porwać jej problemom i zapominam o swoim świecie i stosie rzeczy do zrobienia. Jeśli szukacie mocnych wrażeń, wciągającej lektury i twardej, bezwzględnej bohaterki, to koniecznie przeczytajcie tę serię :).

    Tak jak już wspominałam w recenzji tomu poprzedniego, przygody Sabiny przypominają mi historię Cat z Nocnej Łowczyni i Riley z serii Zew Nocy. Dlatego wszystkich lubujących się w tych cyklach zachęcam do zapoznania się z panną Kane.

    Złotousta diablica zdecydowanie mi się podobała, czytało się ją szybko, a oddech nieraz uwiązł mi w gardle. Fani owej serii nie mogą odpuścić sobie tomu czwartego, a jeśli ktoś nie zna jeszcze Sabiny, może skusi się na część pierwszą?

    Ocena: 8/10

    Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis za możliwość przeczytania Złotoustej Diablicy.



    Cykl o Sabinie Kane:
    1. Rudowłosa - RECENZJA
    2. Mag w czerni - RECENZJA
    3. Zielonooki demon - RECENZJA
    4. Złotousta diablica
    5. Blue - Blooded Vamp


    czwartek, 22 listopada 2012

    Nowości Wydawnictwa Mag



    Tytuł: Skok w konflikt/Skok w wizję
    Autor:  Stephen R. Donaldson 
    Tłumaczenie:  Piotr W. Cholewa
    Oprawa:  miękka
    Format:  135x202
    Liczba stron:  656
    Rok wydania:  16 listopada 2012
    Cena detaliczna:  49,00 zł







    Skok w konflikt/Skok w wizję wyd.2.
    Angus Thermopyle miał najgorszą reputację spośród tych kosmicznych piratów, którzy zachowali jeszcze prawo do dokowania na stacji. Plotka głosiła, że każdy, kto został jego partnerem, załogantem czy wrogiem, kończył martwy albo w pudle. Nick Succorso był jego przeciwieństwem. Cieszył się reputacją pirata raczej zuchwałego niż krwiożerczego. Osobisty wdzięk sprawiał, że mężczyźni robili o co poprosił, a kobiety dawały mu to, czego chciał.
     Do czasu pojawienia się Morny Hyland nie wchodzili sobie w drogę. Później stało się jasne, że w Sektorze Delta jest miejsce tylko dla jednego z nich. 
     I to jest dopiero początek tej historii...



    Seria: Malazańska Księga Poległych
    Autor: Steven Erikson
    Tłumaczenie:  Michał Jakuszewski
    Oprawa:  miękka
    Format:  165x230
    Liczba stron:  896
    Rok wydania:  16 listopada 2012
    Cena detaliczna:  59,00 zł








    Wspomnienie lodu wydanie 2.

    Na spustoszonym kontynencie Genabackis zrodziło się nowe, straszliwe  imperium, Pannion Domin, które szerzy się niczym potop skażonej krwi,  pożerając wszystkich wrogów tajemniczego proroka zwanego panniońskim  jasnowidzem. Sprzeciwia mu się sojusz, w którego skład wchodzą Zastęp  Dujeka Jednorękiego, Caladan Brood, Anomander Rake oraz Rhivijczycy z  równin. Fanatycy jasnowidza mają przewagę liczebną, dlatego też  sojusznicy muszą zapomnieć o
    dzielących ich różnicach i nawiązać kontakt  z potencjalnymi sprzymierzeńcami, tajemniczym bractwem najemników,  noszącym nazwę Szarych Mieczy, które zobowiązało się bronić miasta  Capustan przed oszalałymi hordami.
    „Wspomnienie lodu”, w którym powraca wielu kluczowych bohaterów „Ogrodów  księżyca”, stanowi  kolejny rozdział epickiej fantasy Stevena Eriksona -  „Malazańskiej Księgi Poległych”.


    niedziela, 4 listopada 2012

    "Świat po Wybuchu. Nowa Ziemia" - Julianna Baggott

  • Wydawnictwo Egmont
  • Świat po Wybuchu #1
  • Rok wydania: 2012
  • Ilość stron: 470
  • Cena: 39.99 zł  








  • Popiół unosi się w powietrzu

    Świat przestał być tak pięknym i bezpiecznym miejscem. Zmienił się przez Wybuch, w którym zginęła masa ludzi. Teraz każdy krok może być tym ostatnim, wszędzie czają się niebezpieczeństwa. Pyły, Grupony oni wszyscy marzą tylko, by schwytać człowieka. Do tego organizacja OPR ściga młodzież, by wcielić ją do wojska.
    Jak wyglądają ci, którzy ocaleli?
    Każdy ścielił się z tym, co podczas Wybuchu stało obok niego, z tym, co właśnie trzymał w ręce. Dzieci już na zawsze zostały wtopione w ręce matek, kawałki metalu, szkła w ludzkie twarze, ptaki w plecy. Każdy ma jakąś deformację, z którą musi żyć do końca.

    Pressia zamiast jednej dłoni ma głowę swojej ukochanej lalki. Dziewczyna żyje z dziadkiem i stara się po prostu przetrwać. Zdobywa jedzenie, trzyma się na uboczu, nikomu nie wchodzi w drogę. Sztukę przetrwania opanowała do perfekcji. Jednak wszystko się zmienia, gdy jej nazwisko znajduje się na liście OPR, dziewczyna musi stawić się do wojska, z którego nikt nigdy nie wraca. Postanawia zaryzykować i rozpocząć życie w ukryciu. Ucieka.
    Partridge żyje w Kopule, miejscu, w którym przed Wybuchem skryli się zasługujący na to ludzie. Chłopak wiedzie z pozoru zwykłe, szczęśliwe i wygodne życie. Nie musi walczyć o przetrwanie, a każdy dzień nie stoi pod znakiem zapytania. Ale i jego ścigają demony. Jego mama nie żyje, brat popełnił samobójstwo a ojciec to tyran. Chłopak czuje się nieszczęśliwy. Aż pewnego dnia dowiaduje się, że istnieje małe prawdopodobieństwo, że jego mama przeżyła. Nadzieja jest potężną bronią. Partridge postanawia porzucić wszystko, opuścić Kopułę i znaleźć ukochanego rodzica. Ale czy chłopak nieznający okrucieństwa życia ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?
    Ścieżki Pressi i Partridga zbiegają się i splatają nierozerwalnie. Dziewczyna pomaga mu w poszukiwaniach matki. Na początku łączy ich tylko układ, ale potem staje się on czymś innym... Przeszłość skrywa mroczne tajemnice. Czy dobrze jest je odgrzebywać?

    Utwór Julianny Baggott to brutalny obraz świata. Opisuje to, co się dzieje, gdy powoli zanika w nas człowieczeństwo. Muszę powiedzieć, że ta książka wstrząsnęłam mną. To jedna z najmocniejszych utopii, jakie czytałam. Czasem aż skręcało mnie z obrzydzenia połączonego ze strachem. To, co stało się z ludzkością jest przerażające i druzgoczące.

    Jedną z największych zalet tej powieści jest jej nieprzewidywalność. Nie da się domyślić, dokąd zmierza akcja, co się stanie dalej. Podczas lektury oczy nieraz otwierały mi się ze zdumienia. Czułam się, jakbym przebywała w kolejce z wesołego miasteczka, która niebezpiecznie pędzi przed siebie, a ja nie mam pojęcia, co zastanę na końcu trasy. Czy masz odwagę by do niej wsiąść?

    Nowa Ziemia daje do myślenia. A także przeraża swoją brutalnością. Człowiek zaczyna się zastanawiać, czy taka wizja przyszłości jest możliwa. Czy naprawdę coś takiego mogłoby stać się ze światem? Moim zdaniem tak. I to mnie przeraziło jeszcze bardziej niż sama powieść.

    Czy warto zatem ją przeczytać?
    Tak. Warto zapoznać się z wizją Julianny Baggott. Ale z góry ostrzegam, w książce zdarzają się makabryczne momenty, dlatego polecam ją starszym czytelnikom. Jednak i w tej powieści znajdują się okruchy piękna, które poruszają do głębi i sprawiają, że świat na chwilę przestaje być strasznym miejscem. Dla mnie to historia o nadziei.

    Ocena: 8/10

    Dziękuję Wydawnictwu Egmont za możliwość ujrzenia Nowej Ziemi.



    Trylogia Świat po Wybuchu:
    1. Nowa Ziemia
    2. Fuse (premiera za granicą 19.02.2013)
    3. Burn

    czwartek, 1 listopada 2012

    "Syrena" - Tricia Rayburn

  • Wydawnictwo Dolnośląskie
  • Trylogia Syrena #1
  • Ilość stron: 358
  • Cena: 32.00 zł  









  • Skacząc z urwiska Chione

    Syreny to istoty z mitów i baśni. Wymyślone przez ludzkość, by wytłumaczyć niecodzienne wypadki na morzu. Swoim śpiewem i pięknem kuszą mężczyzn dla własnej przyjemności, tylko po to by potem ich zabić. Niebezpieczne kusicielki grasują w oceanach i morzach. Na szczęście nie są niezwyciężone. Brak dostępu do słonej wody odbiera im siły, zdrowie i piękno. Ale kto by się tam przejmował tymi mitycznymi, wodnymi stworami. To tylko bajka, prawda?

    Jak co roku Vanessa i Justine, siostry i najlepsze przyjaciółki, przyjeżdżają do miasteczka Winter Harbor, by spędzić tam cudowne wakacje razem z dwójką sąsiadów, Calebem i Simonem. Tak jak zwykle bohaterowie udają się na urwisko Chione, z którego wykonują dzikie skoki do wody. Przecież nie ma to jak dreszczyk emocji. Jednak tym razem podczas ich zwyczajowej wyprawy rozpętuje się burza. Nie mija kilka sekund, a wszystko przemaka. W taką pogodę Justine i Caleb postanawiają skoczyć do wody. Nie istnieje nic, co mogłoby ich powstrzymać. Skaczą. Mija kilka przerażających sekund, Vanessa wstrzymuje oddech. Ale są. Wynurzają się. Skończyło się drobnym skaleczeniem na nodze Justine. Bohaterowie oddychają z ulgą. Wszystko będzie dobrze.
    Ale to tylko początek.
    Kilka dni później, po rodzinnej kłótni, Justine opuszcza dom. Niedługo potem na plaży zostaje znalezione jej ciało. Mógł to być okropny wypadek albo samobójstwo. Jednak Vanessa nie wierzy w żadne z tych wyjaśnień. Na własną rękę postanawia znaleźć parę odpowiedzi. Z pomocą przychodzi jej Simon. Między bohaterami pojawia się wkrótce niespodziewana nić porozumienia. Czy dobry przyjaciel może stać się kimś więcej? Niestety, nie to przede wszystkim zaprząta myśli Vanessy. Na brzeg regularnie zostają wyrzucane zwłoki mężczyzn. A na twarzy każdego z nich widnieje błogi uśmiech. Co to znaczy? Co te zabójstwa mają ze sobą wspólnego? Vanessa, szukając odpowiedzi, nie przeczuwa, że zagłębia się we własną przeszłość i niebezpieczną przygodę. Czy uda jej się znaleźć wyjaśnienie?

    Syreny uwielbiam od dawna. Piękne, kochające oceany stworzenia. Kto pogardziłby umiejętnością wytrzymywania pod wodą dłużej niż minutę? Możliwością zwiedzania morskich głębin? Autorka wplotła wątek tych mitycznych istot w bardzo zgrabny sposób do powieści, sprawiając, że nie przytłoczyły całej historii, a świetnie ją dopełniły i nadały niepowtarzalny mroczny klimat.

    Dzieje Vanessy przepełnione są smutkiem i żalem po stracie siostry. Wszystko, co robi, sprowadza się do Justine i tego, co się z nią stało. Bohaterka odkrywa sekrety i tajemnice swojej siostry, o których nie miała pojęcia. Co sprawia, że strata boli jeszcze bardziej. Dziewczyna nie wie, czy uda jej się jeszcze kiedyś być szczęśliwą i normalnie żyć. Ten smutek w tle uczynił tę powieść lekko nostalgiczną i poruszającą czytelnika do głębi.

    Wielką przyjemność sprawia mi czytanie powieści z wątkami baśniowymi, mitologicznymi czy po prostu magicznymi. Dlatego nie mogłam odmówić sobie Syreny. Czytało się ją bardzo dobrze, z ciekawością patrzyło, dokąd zmierza ta historia. Bohaterowie wydają się niezwykle żywi i prawdziwi, co również jest wielkim plusem tego utworu. Bez wątpienia polecam tę książkę tym, którzy tęsknią za latem, kąpielami w wodzie, by przekonali się, że czasem śnieg bywa zbawienny, a upał zwodzący!

    Ocena: 8.5/10

    Za chwile spędzone w oceanie wraz z Vanessą, dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat.



    Seria Syrena:
    1. Syrena
    2. Głębia
    3. Dark Water

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...