Nieposkromiona dziewczyna + niebezpieczna misja pełna ukrytych intryg = wielki kryzys
W „Rudowłosej” mamy ten specjalny rodzaj bohaterki, który tak lubię. Twarda, bezwzględna, niebezpieczna i drażliwa. Takimi cechami można opisać Sabinę Kane. Ze względu na nią sięgnęłam po tę powieść. A skoro „Rudowłosa” została porównana do powieści Richelle Mead (jednej z moich ulubionych pisarek), musiała coś w sobie mieć. Więc czemu jej nie przeczytać?
W świecie stworzonym przez Jaye Wells żyje wiele ras i ciekawych stworzeń. Autorka nie ograniczyła się tylko do jednych paranormalnych istot. Mamy wampiry, magów zwanych nekromantami, nimfy, demony, które wcale nie są demoniczne. Ich udział sprawia, że historia tryska poczuciem humoru i przeróżnymi zwrotami akcji.
Sabina Kane to wampir i mag w jednym, co samo w sobie wydaje się niemożliwe, nienaturalne i obrzydliwe. Babcia Lawinia, która cały czas wytyka jej mieszaną krew, wychowała ją na wampirzą zabójczynię gardzącą innymi rasami. Gdy surowa opiekunka kazała bohaterce zabić przyjaciela, Davida, bo podobno zdradził swoich przełożonych, nie zawahała się. Z wielkim oddaniem wypełniła powierzone jej zadanie. A zaraz potem czekało na nią następne. Miała dostać się w szeregi wroga, tam poznać jego plany i słabości, a potem go zabić. Jednak zadanie okazuje się bardziej skomplikowane niż można by przypuszczać, gdyż zagraża ono bardzo niestabilnemu pokojowi między magami i wampirami. Sabina próbuje rozeznać, o co tak naprawdę chodzi, kto jest po jej stronie i komu może ufać. Podczas przygód poznaje kilku przyjaciół: maga, który wydaje się wiedzieć coś o jej rodzinie, coś, o czym ona nie miała pojęcia, zwariowaną nimfę i zabawnego kota-demona. Odkrywa także swoją nową moc i prawdę o swoim pochodzeniu. Do czego to doprowadzi? Czy jej babcia czegoś przed nią nie ukrywa? Co wybierze bohaterka? Po której stronie stanie?
„Rudowłosa” została napisana z pomysłem i wielką dozą poczucia humoru. Jednak znajdą się także smutne momenty, potrafiące wzruszyć czytelnika. Przez powieść przewijają się najróżniejsze postacie. Pojawiają się także ciekawe wątki zaczerpnięte z mitów i Biblii, które zaciekawią każdego..
Jakbym miała do jakiejś innej książki porównać przygody Sabiny to zdecydowanie byłyby to powieści z cyklu „Zew nocy” autorstwa Keri Atrhur, więc fanom jej twórczości polecam „Rudowłosą”. Co je łączy? Twarda bohaterka, która jest córką przedstawicieli dwóch ras, super intryga i równie lekki i przyjemny styl pisania.
Jak można oprzeć się sile przyciągania świata, w którym przyszło żyć Sabinie? Może nie jest idealny, nie akceptuje mieszańców, potrafi być brutalny, ale zawiera wielkie ilości magii, brakującej mi w naszym szarym, spokojnym, zwykłym świecie. Nie ma mowy o nudzie podczas lektury. Co chwilę coś się dzieje, a to pojawia się znienacka demon, a to ktoś próbuje cię zabić. Debiut Jaye Wells nie zawiódł mnie, za to porwał w sieć pełną intryg. Z wielką ochotą zabieram się za drugą część przygód Sabiny Kane!
Ocena: 8.5/10
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Rebis, za co serdecznie dziękuję.
Została już także wydana druga część przygód Sabiny pod tytułem „Mag w czerni”. Spodziewajcie się wkrótce recenzji. A tak się prezentuje:
Czytałam dwa pierwsze tomy i bardzo mi się podobały. Szczególną sympatią zapałałam właśnie do kota-demona, towarzyszącego Sabinie. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńCzytałam już tę książkę i miałam podobne spostrzeżenia. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie słysząłam o niej, jednak teraz na pewno ją przeczytać. Porównana do ksiązek Richelle Mead i jeszcze świetna główna bohaterka ? Dawać mi tę ksiażkę :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Ta książka kusi mnie od jakiegoś czasu. Czytałam już różne opinie na jej temat, ale skoro polecasz, to będę musiała przeczytać i ja ;)
OdpowiedzUsuńKocham AW więc powinno się spodobać :D
Nie wiem w ogóle jakim sposobem ktoś mógł porównać tą serię do AW?! Ta wydaje mi sie trochę bardziej... ostra. Pierwsza część tak sobie mi się spodobała ale druga (wydana w moje urodziny ;D) powaliła na kolana.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale podobna tematy powoli zaczyna mnie do siebie zniechęcać.
OdpowiedzUsuńNie wiem, może przeczytam, może nie, ale nie jest to pierwsze książka na liście tych, które muszę przeczytać.
Pozdrawiam!
Do Richelle Mead?! Chcę, chcę muszę przeczytać!! :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym polubić główną bohaterkę ze względu na jej charakter... już nie wspominając o kolorze włosów, który wprost uwielbiam :) Ostatnio nie przepadam za "wampirzymi sprawami", ale postaram się sięgnąć po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńPorównana do Richelle Mead? Koniecznie muszę przeczytać ;]. A już chciałam zrezygnować z "Rudowłosej"... xD
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że podobne tematy już trochę mi się przejadły, ale kto wie, skoro książka została porównana do powieści Richelle Mead to może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLubię twarde bohaterki z charakterem ;) A nie przeczytałam jeszcze tej książki tylko dlatego, że okładka mnie trochę od niej odpychała - cóż, czasem i mi zdarzy się ocenić książkę po grafice, aniby szata nie zdobi człowieka ;P Po Twojej zachęcającej w bardzo dużym stopniu recenzji, jestem zmuszona nadrobić zaległości i kupić "Rudowłosą" ;D
OdpowiedzUsuńPS. Jeśli ta książka jest podobna do serii Keri Arthur, to na pewno przypadnie mi do gustu :)
Przypomina mi "Nocną Łowczynię" Jeaniene Frost :D
OdpowiedzUsuń