Tytuł: "Cień anioła"
Autor: Iwona Czarkowska
Wydawnictwo Wilga
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 318
Cena: 29.99 zł
Widzialne anioły
Wierzycie w anioły? Jak je sobie
wyobrażacie? Myślicie, że każdy ma swojego anioła stróża,
który opiekuje się nim, chroni go? A może uważacie, że to bajka,
sprawiająca, że ludzie czują się pewniej, bezpieczniej? A może
udało Wam się nawet zobaczyć anioła?
Karol Sobota to zwykły nastolatek:
chodzi do szkoły, w domu dostaje szlabany, ma dziewczynę i
przyjaciół. Pewnego dnia chłopak jednak zaczyna widywać anioły,
istoty z tylko jednym skrzydłem. Bohater zaczyna rozumieć, że
istnieją one naprawdę i że w Warszawie jest ich naprawdę dużo.
Karol próbuje dowiedzieć się o nich czegoś więcej, kim są,
czego chcą. Okazuje się, że nie zawsze pragną dobra ludzi. Nasz
bohater poznaje też Wiktora, który przekazuje mu dziwne wieści,
mogące przewrócić świat Karola do góry nogami. W życiu Soboty
pojawia się również Magika, fascynująca dziewczyna. Jakby tego
było mało, Karol zostaje uwikłany w... coś. Sam nie wie, co to
jest, ani o co chodzi. Chcecie dowiedzieć się, jak potoczy się
historia bohatera Cienia anioła?
Jeśli tak, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę i
przygotujcie się na zagmatwaną, ale wciągającą historię!
Iwona Czarkowska, autorka tej książki,
ulokowała akcję swojej powieści we współczesnej Warszawie.
Zwykle nie lubię czytać utworów, których opisane wydarzenia mają
miejsce w Polsce. Ale na szczęście w Cieniu anioła mi
to nie przeszkadzało, a nawet podobało mi się, że akcja toczy się
w miejscu, które znam.
Czytając, odniosłam wrażenie, że
książka jest pisana specjalnie stylem młodzieżowym, tak, żeby
trafiła do nastolatków. Niestety, mi przeszkadzał ten język i nie
wydaje mi się, bym kiedykolwiek słyszała, by ktoś w moim
otoczeniu (a mam naście lat) tak się wyrażał. Dla mnie autorka
trochę przesadziła z tą „młodzieżową” mową.
Moim zdaniem akcja w tej książce jest
opisana dość chaotycznie i czasem trudno było połapać, o co
chodzi, co się dzieje. Niektóre zdarzenia nie miały ze sobą
związku albo były opisane tak „na szybkiego”, a to
przeszkadzało mi w czytaniu. Bohater z wielkim spokojem przyjmował
różne traumatyczne informacje, a do tego był nieziemsko naiwny i
wierzył we wszystko, co mu inni ludzie opowiedzieli.
Nie miałam problemu z czytaniem tej
książki, szybko ją skończyłam, ale sama treść nie zawsze mi
się podobała. Jak już wspomniałam, ta książka jest napisana w
dość chaotyczny sposób. Myślę, że spodoba się ona osobom
zafascynowanym aniołami, bo ta książka pokazuje trochę inną ich
wizję. Nie są to postacie ubrane całkiem na biało, z wielkimi
skrzydłami, a ich zachowanie nie zawsze jest anielskie. Warto
dowiedzieć się, jak anioły wyobraża sobie autorka. Mnie osobiście
książka średnio się podobała, nie poruszyła niczego wewnątrz
mnie, ale wydaje mi się, że znajdą się osoby, którym
zdecydowanie bardziej przypadnie ona do gustu. Dlatego decyzję, czy
chcecie przeczytać tę powieść, pozostawiam Wam, ani nie
zniechęcam ani jakoś szczególnie nie polecam.
Ocena: 7/10
Za możliwość widzenia aniołów
dziękuję Wydawnictwu Wilga.