Tytuł: "7 razy dziś"
Autor: Lauren Oliver
Wydawnictwo Otwarte
Powieść bez kontynuacji
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 381
Cena: 32.90 zł
Gdy istnieje tylko dziś...
Skąd wiemy, ile czasu nam zostało? Skąd wiemy, że czeka nas jakieś jutro? Może mamy tylko dziś? Dziś na powiedzenie bliskim, jak bardzo ich kochamy, dziś na rozwiązanie wszystkich problemów. Dziś na spełnienie marzeń. Tak naprawdę to nigdy nie wiemy, ile czasu nam zostało i na ile dobrze go wykorzystujemy i czy na co dzień dostrzegamy piękno otaczającego nas świata.
7 razy dziś opowiada historię Sam Kingston, dziewczyny, która umarła niezwykle młodo, dnia 12 lutego. Miała ona wszystko, czego potrzebowała do szczęścia. Urodę, idealnego chłopaka, trzy zwariowane, ale cudowne przyjaciółki, rodzinę, miejsce przy najlepszym stoliku w stołówce. I popularność w szkole. Niczego jej nie brakowało, była naprawdę szczęśliwa. Aż przyszedł 12. lutego, piątek, Dzień Kupidyna. Zaczął się normalnie, Sam pojechała do szkoły, dostała dużo kwiatów – dowodów sympatii, a wieczorem czekała ją cudowna impreza. Cały dzień spędziła z najlepszymi przyjaciółkami, miała dobry humor. Nie wiedziała tylko jednego, dla niej nie będzie już żadnego jutra, żadnej następnej szansy, żadnej możliwości pożegnania się ze światem. Ma tylko dziś.
„Ale kiedy noc się zaczyna, wszystko jest możliwe.” *
Jednak Sam dostaje szansę przeżycia piątku, 12 lutego jeszcze raz i ... jeszcze raz. Ma możliwość naprawienia swoich błędów, spełnienia swoich drobnych marzeń, zachcianek. Pożegnania się z bliskimi. Tylko że gdy następuje kolejne dziś, nikt poza Sam nie ma świadomości, że ten dzień już raz się wydarzył. Bohaterka podczas kilkukrotnego przeżywania tego samego dnia, ponownych zmagań o swoje istnienie, zaczyna się zmieniać, zaczyna doceniać piękno otaczającego ją świata, zaczyna rozumieć, że te wszystkie codzienne małe szczegóły, te wszystkie powtarzające się rytuały składają się na smak jej życia, którego w żadnej mierze nie chciałaby opuścić.
Powieść Lauren Oliver jest piękna i pełna różnorakich refleksji. Pokazuje, że każdy czyn, każdy oddech może coś zmienić. Wszystko ma swoje znaczenie. A na nasze istnienie składa się szereg pomyłek, przypadków i drobnych doświadczeń. Życie każdego człowieka jest niepowtarzalne i trzeba się nim umieć cieszyć póki można. Dostrzegać jego wartość, zanim będzie za późno, bo
"Może dla ciebie jest jakieś jutro. Może dla ciebie istnieje tysiąc kolejnych dni albo trzy tysiące, albo dziesięć. Ale dla niektórych istnieje tylko dziś. I tak naprawdę nigdy nie wiadomo."**
Jestem poruszona przesłaniem powieści 7 razy dziś. Są książki, które mają moc zmieniania ludzi i ta do nich należy. Wstrząsa do głębi, zachwyca swoim wnętrzem, zmusza do rozważań, ukazuje urok świata i otaczających nas ludzi. Dręczy nas świadomością niemożliwości walki ze śmiercią, zmusza do akceptacji niechcianych faktów, a wszystko w niej zostało zwieńczone pięknym stylem autorki.
Czy jesteście gotowi, by wraz z Sam powtórzyć 7 razy dzień 12 lutego?
Gdybyś miał wybór, to jaki dzień przeżywałbyś wciąż i wciąż?
Ocena: 10/10
Trailer:
Zapowiedź innej książki Lauren Oliver:
„Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa.Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.
Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam.
Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”.
W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, kłamać, a nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na miłość.
Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?
Już wiem, że lubię styl autorki, opis bardzo mi się podoba, więc na pewno przeczytam!
*cytat z książki
** cytat z książki
Bardzo wysoka ocena i zachęcająca recenzja. Myślę, że się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka również chwyciła moje serce. Wyczekuję premiery "Delirium" z zapartym tchem! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzytałam i szczerze polecam wszystkim. "Delirium" przeczytam na pewno *-* Dlaczego? Bo po "7 razy dziś" wiem, że autorka potrafi tworzyć świetną fabułę i z wielką precyzją zachwycać czytelnika. Końcówka książki przyprawiła mnie o łzy, a że dany egzemplarz wypożyczyłam, byłam pewna, że muszę zakupić sobie własny :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu była to dość popularna na blogach książka, wtedy jakoś mnie do niej nie ciągnęło, ale teraz chętnie przeczytam. Wydaje mi się, że to wartościowa lektura. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKocham tę książkę!!! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na chwilę kiedy będę miała okazję przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńNa obie książki mam tyyyyyyle ochoty, ale czasu niestety mniej :/
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Muszę koniecznie przeczytać;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać "7 razy dziś" szczególnie po tak pochlebnej recenzji i wysokiej ocenie :) Tą drugą także jestem zainteresowana, opis bardzo ciekawy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO książce sporo dobrego słyszałam i chciałabym ją przeczytać. Natomiast ogromnie wyczekuje premiery "Delirium", zapowiada się niesamowita książka :)
OdpowiedzUsuńOcena bardzo wysoka, a recenzja zachęcająca, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOd dawna poluję na tą książkę. Jeszcze na dodatek ty podsyciłaś mój apetyt, i co ja teraz zrobię?
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytałam i bardzo mi się podobało. Nie mogę się doczekać jej kolejnych książek. ;3
OdpowiedzUsuńCzytałam dość dużo pozytywnych opinii o "7 razy dziś" i mam nadzieję, że niebawem uda mi się ją przeczytać. "Delirium" również bardzo mnie intryguje.. :)
OdpowiedzUsuń