Sample text

"Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni"

"
Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana."

"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela, który z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."

"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."

czwartek, 9 czerwca 2011

Jasper Jones - Craig Silvey

Na rynku ostatnimi czasy roi się od książek paranormal romance. To ich jest najwięcej. Ale czasami przychodzi ochota na coś więcej, na coś innego. I mnie właśnie naszła, dlatego tak bardzo ciągnęło mnie do „Jasper Jonesa”. Z opisu dowiedziałam się, że to połączenie „Zabić drozda” i „Buszującego w zbożu”. Obie te książki mnie oczarowały, dlatego też miałam wielkie wymagania w stosunku do powieści Craiga Silveya. Czy były one za duże?

Ta historia, tak jak wszystko na tym świecie, ma swój początek, od czegoś musiała się zacząć, by móc dobiec do końca. Mogło się wydawać, że to noc, jak każda inna. Charlie Bucktin nie mógł spać, więc do późna czytał książkę, co było zresztą jego ulubionym zajęciem. W lekturze przeszkodził mu Jasper Jones, pukając w jego okno. Jest to tak okropny chłopak, że gdy tylko coś złego dzieje się w mieście, to wina pada na niego. To po prostu zło wcielone i żadnemu dzieciakowi nie wolno się z nim bawić. Charlie nigdy z nim nie rozmawiał, więc jest bardzo zdziwiony, gdy okazuje się, że chłopak wie, gdzie on mieszka i jak się nazywa. A do tego pilnie potrzebuje pomocy. Trochę to dziwne, ale coś każe Charliemu wyjść przez okno i pierwszy raz wymknąć się z domu. Jasper prowadzi go, nic nie mówiąc. Na chwilę przystają pod chatką Szalonego Jacka Lionela, człowieka, który pozbawił życia pewną kobietę. Jednak to nie jest cel ich wędrówki. Docierają na polanę, miejsce ukryte przed światem. Stoi tam eukaliptus, do którego przywiązana jest lina. Wisi na niej dziewczyna ubrana w koszulę nocną, bez butów, poraniona na twarzy. Widok jest przerażający. To Laura Wishart, siostra Elizy, dziewczyny w której Charlie się podkochuje. Wyobraźcie sobie, że nagle widzicie osobę, którą znaliście - martwą. A wszystkie okoliczności wskazują, że Jasper popełnił to morderstwo. Jednak bohater mu ufa i wierzy, że to nie on i postanawia mu pomóc. Razem, płacząc, przymocowują ciało dziewczynki do kamienia i wrzucają do wody, by nikt go nie znalazł. Dzięki temu zyskują trochę czasu, by móc odkryć, co zdarzyło się naprawdę. Obaj tej nocy stracili bardzo dużo. Charlie niewinność i wiarę, że wszystko jest dobre, a Jasper jedyną osobę, która była mu bliska. Ta jedna noc zmienia wszystko w ich życiu, sprawia, że między tą dwójką rodzi się przyjaźń i zaufanie. Tak rozpoczyna się opowieść pełna bólu, smutku, prawdy, ale też miłości. Jaki będzie jej koniec?

Historię opowiada Charlie, z pozoru nic nieznaczący chłopak, który kocha czytać. Jest niewielkiej postury, nosi okulary, nikt się nim nie przejmuje, w szkole go gnębią, wyzywają. Matka bez ustanku na niego wrzeszczy. Ma tylko jednego przyjaciela, Jeffreya, który ma jeszcze gorszą reputację i cięższe życie. Ale to Charliego wybiera Jasper Jones, chłopak o złej sławie; gdy potrzebuje pomocy, to do niego puka. Mało osób dostrzega wartość naszego bohatera, który jest naprawdę wyjątkowy. Bystry, inteligenty, dojrzały i mimo że sam uważa inaczej, to bardzo odważny. Rozumie, jakie jest życie. Dostrzega on pod powierzchnią, to co znajduje się tam naprawdę. Chłopak w pewien sposób został zbudzony ze snu. Teraz czuje się niepewnie i się boi, ale jak mówi jeden cytat z książki bohatera, którą czytał:
Odwaga to opór wobec strachu, zwycięstwo nad strachem, a nie brak strachu.
Jakże piękne i prawdziwe są te słowa.
Jasper Jones odgrywa kluczową rolę w całej historii, pokazuje on nam, że nic nie jest takie, jakie się wydaje. To wcale nie wcielenie diabła, tylko zagubiony chłopak, który po śmierci Laury nie ma już nikogo. Zgrywa twardziela, ale pod tą maską kryje się dużo więcej. Ten bohater na długo pozostanie w moim sercu i pamięci.

Craig Silvey snuje swoją opowieść w sposób niezwykły. Od początku widać, że ma wielki talent. Idealnie oddaje emocje, reakcje i zachowania bohaterów. Niczego nie ubarwia, tylko pokazuje, jakim jest w rzeczywistości. Wszystko jest dla mnie tak wiarygodne, że zastanawiam się, czy to nie zdarzyło się naprawdę. Czy autor przypadkiem nie opisał swojej historii, czy nie przeżywał kiedyś tego samego, co Charlie. Uważam, że to możliwe, a jeśli nie, to chylę czoła przed jego kunsztem pisarskim. Udało mu się doprowadzić wszystko pięknie do końca, jestem pod wrażeniem.

Jasper Jones” to wzruszająca historia o ludziach zagubionych w świecie i poszukujących strasznej prawdy. To powieść, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Potrafi ona wycisnąć łzy z oczu, ale także wywołać uśmiech. Mnie zmusiła do zadawania samej sobie niewygodnych pytań. Książka jest po prostu niesamowita i gorąco zachęcam do przeczytania jej. Nie powinniście się zawieść.

Ocena: 10/10

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Rebis, za co jestem bardzo wdzięczna. 



4 komentarze:

  1. Jaka świetna recenzja - i już kolejna pozytywna dla tej książki ją czytam. Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać. Najpierw zabiorę się za "Zabić drozda" - bo czytałam tylko fragmenty, ale potem ta jest po niej następna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, chętnie przeczytam :) I ta max ocena, no no :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że nie przeczytam, ale teraz widzę, że jednak chyba będę musiała. :P Ale trochę się boję, bo uwielbiam "Zabić drozda", a nie lubię takich porównań.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również byłam zachwycona tą książką!! Jest piękna i choć na początku nie byłam przekonana to jednak bardzo mnie zaskoczyła:):)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...