Wydawnictwo Illuminatio
Trylogia o fejach #2
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 319
Cena: 29.90 zł
Człowiek,
najniebezpieczniejsza i najcudowniejsza z istot*
Myśleli, że to już koniec, że
wycierpieli i stracili już wystarczająco. Próbują zrobić
porządek ze swoim życiem, zapomnieć o tym, co wydarzyło się
latem, na nowo odkryć, czym jest szczęście. Mimo wszystkiego co
wspólnie przeszli, Deirdre i James oddalają się od siebie, już
nie są najlepszymi przyjaciółmi.
Jednak fejowie nie dadzą o sobie
zapomnieć. Na nowo wywrócą życie Dee do góry nogami, zmuszając
Jamesa do podjęcia bolesnych decyzji...
Deirdre, główna bohaterka poprzedniej
części, schodzi na dalszy plan. W Balladzie narratorami
naprzemiennie są James i Nuala, nowa i intrygująca postać. Między
rozdziałami znajdują się tylko krótkie wiadomości od Dee do
Jamesa. Nie spodziewałam się takiego zabiegu, ale zdecydowanie
wyszedł książce na plus. Lepiej czytało mi się tę historię z
innego punktu widzenia.
James i Dee
trafiają do muzycznej szkoły, by rozwijać swoje talenty. Dawnym
najlepszym przyjaciołom coraz trudniej rozmawiać ze sobą,
przebywać w swoim otoczeniu. Oddaleni od siebie, powoli leczą swoje
rany.
Szybko okazuje się,
że szkoła do której trafili nie należy do zwyczajnych, wokół
niej kręcą się knujące coś feje. Ich obecność zwiastuje
olbrzymie kłopoty. Czy i tym razem uda się naszym bohaterom
okiełznać magię?
Jak już
wspominałam, pojawia się nowa postać, nie do końca człowiek, nie
w pełni fej, Nuala. Tajemnicza, groźna i pociągając muza, która,
by przeżyć musi okradać śmiertelników z ich życia w zamian
ofiarowując inspirację. Jej celem zostaje James. Jednak chłopak,
ku rozczarowaniu Nuali, jest za mądry i za sprytny, by zawrzeć z
nią umowę. Co może zrobić ta rozwścieczona istota? Czy w ogóle
ktoś taki jak ona przyjmie odmowę?
Wielkimi krokami
nadchodzi Halloween, święto zmarłych. Wtedy wszystkie koszmary się
spełnią. Jak zachowa się James? Przyjdzie mu podjąć decyzję, od
której będzie zależeć wiele istnień. Czy wybierze to, co dyktuje
mu honor, czy to, co serce?
Ballada podobała
mi się bardziej niż poprzednia część. Przede wszystkim dlatego,
że tu uroczy James odgrywa kluczową rolę, a Deirdre nie ma prawie
w ogóle. Chłopak opowiada historię w bardzo zabawny i lekki sposób
i mimo że pisarka jest kobietą, to udało się jej dobrze wczuć w
uczucia i zachowania przedstawiciela płci męskiej. Do tego pojawia
się zwalająca z nóg Nuala. Uwielbiam jej rozmowy z Jamesem,
czyniące tę powieść jeszcze lepszą. Wniosek jest jeden. Jeśli
komuś nie bardzo przypadł do gustu Lament,
to nie znaczy, że z Balladą będzie
tak samo. Druga część to zupełnie inna bajka.
Ten tom polecam
jeszcze goręcej niż poprzedni. Zapadający w pamięć bohaterowie,
nietuzinkowa akcja, specyficzny sposób narracji, magiczny świat,
niezwykłe istoty to nie wszystkie zalety tej powieści. Seria
autorstwa Maggie Stiefvater ma coś w sobie i wyróżnia się na tle
innych książek tego gatunku.
Koniecznie włóżcie
kostiumy i udajcie się z Jamesem i Nualą na niezapomniane obchody
Halloween.
Ocena: 8.5/10
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu
Illuminatio za możliwość ponownego zanurzenia się w świecie
pełnym magii.
Cykl o fejach:
- Lament - RECENZJA
- Ballada ←
- Requiem (premiera za granicą w roku 2013)
Baaardzo chcę tę książkę!
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie! <3 może ją kupię :D
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję :) Chyba będzie to kolejna pozycja na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńMimo wysokiej oceny i pochlebnej recenzji raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tej książki, ani trochę;/
Pozdrawiam gorąco!
Czytałam "Lament", który niestety nie przekonał mnie do kontynuowania tej serii.
OdpowiedzUsuńMuszę dorwać najpierw pierwszą część.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom już mam, teraz czas zabrać się za lekturę. :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze pierwszy tom, ale zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią bym ją przeczytała, zwłaszcza, że uwielbiam książki tej autorki. Chyba muszę zakupić i "Lament" i "Balladę" przy pierwszych lepszych zakupach xD Zwłaszcza przy takim poleceniu ;]
OdpowiedzUsuńksiążka na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńwpierw pierwsza część ;]
Okładka naprawdę odstrasza :P
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, nadal twierdzę, że książka jest nie dla mnie. Nie chcę się rozczarować i niszczyć swojego wyobrażenia na temat stylu autorki
OdpowiedzUsuń