Sample text

"Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni"

"
Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana."

"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela, który z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."

"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."

niedziela, 22 kwietnia 2012

"Córki wkraczają na scenę" - Joanna Philbin

Tytuł: "Córki wkraczają na scenę"
Autor: Joanna Philbin
Wydawnictwo Bukowy Las
Córki #3
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 303
Cena: 31,90 zł







Zagubiona w świetle sławy.

Często marzyłam o byciu kimś sławnym, o kąpaniu się w świetle reflektorów, posyłaniu uśmiechów do natarczywych fotoreporterów. Na początku pragnęłam kariery księżniczki, gdy zrozumiałam, że w teraźniejszości nie istnieje taki zawód, postanowiłam być aktorką. Te marzenia już dawno mi minęły i teraz skupiam się na pisarstwie. Jednak myślę, że większość dziewczyn, co jakiś czas zastanawia się lub zastanawiała się, jakby to było być kimś znanym i bogatym. Hudson, bohaterka powieści Córki wkraczają na scenę, nie walczyła o sławę, po prostu urodziła się jako córka jednej z najbardziej znanych piosenkarek.

Hudson Jones, bogata dziewczyna, o pięknym głosie, przed którą otwiera się kariera piosenkarki. Wkrótce ma wydać swoją pierwszą płytę, mającą szansę podbić świat. To dlaczego dręczy ją niepokój? Dlaczego, gdy po raz pierwszy ma wystąpić na scenie, dopada ją trema i nie jest w stanie wydusić ani jednego słowa? Bo jej matka, sławna piosenkarka, wtrąca się we wszystkie sprawy Hudson, poucza ją w każdej kwestii i próbuje robić wszystko po swojemu, będąc przekonaną, że tak jest najlepiej. Płytę swojej córki przerobiła wedle swojego gustu tak mocno, że przestała ona przypominać pierwowzór. Hudson ma dość. Postanawia zrezygnować ze swojego hobby, śpiewania, i odejść ze świata sławy i marketingu. Ale czy rezygnowanie z czegoś, co tak kocha robić, to najlepsze wyjście?

To już trzeci tom z serii Córki. W poprzednich bardzo dobrze poznaliśmy przyjaciółki Hudson, teraz przyszła kolej na to, by to ona odegrała kluczową rolę. Jeśli jednak ktoś nie czytał poprzednich części, to nie musi się martwić. Ten cykl jest tak skonstruowany, że nie ma wielu odniesień do wcześniejszych książek i spokojnie można zacząć przygodę z Joanną Philbin od tomu trzeciego.

Problemy, które pojawiają się na drodze Hudson są mi obce. Nie mam kłopotów z mamą, która wymaga ode mnie zbyt wiele i chce ze mnie zrobić drugą siebie, ani z wydaniem swojej płyty (dla dobra ogółu w ogóle nie śpiewam). Przez to nie mogłam utożsamiać się z bohaterką. Co negatywnie wpłynęło na odbiór tej postaci przeze mnie. Nie za bardzo dziewczynę polubiłam. Wydawała mi się za nieśmiała i za ustępliwa. Na szczęście bywały chwilę, gdy wykazywała się odwagą i twardością charakteru, co sprawiło, że nie znielubiłam jej do końca :)

Bardziej podobał mi się poprzedni tom. Pewnie dlatego, że był w nim wątek miłosny w tle historii. Niestety (dla mnie) w powieści Córki wkraczają na scenę nie pojawiła się ani krztyna sercowych problemów. Ale to może stać się zaletą dla tych, którzy mają dość romansów, a pragną poczytać o nastolatce, która na swej życiowej drodze napotyka przeszkody, ale mimo trudności je pokonuje.

Córki wkraczają na scenę to przyjemna lektura na długie popołudnia. Powieść, którą na początku bez większego problemu można odłożyć, jednak, gdy już się wchłonie w świat Hudson, czyta się z uśmiechem i z ciekawością śledzi się losy dziewczyny. Poznajemy jej wady i zalety, słabości i mocne strony. Okazuje się, że posiadanie sławnej mamy, niekoniecznie musi być przyjemne. Będę miło wspominać moje wejście na scenę wraz z Hudson. Polecam tę powieść dziewczynom, które lubią obyczajowe historie o perypetiach sław i bogaczy.

Ocena: 8/10

Dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las za możliwość poznania historii Hudson. 

 

Seria Córki:
1. Córki
2. Córki łamią zasady - RECENZJA
3. Córki wkraczają na scenę

Autorka
Joanna Philbin urodziła się w Los Angeles, a dorastała w Nowym Jorku. Jest córką Regisa Philbina, gwiazdora amerykańskiej telewizji. Gdy miała siedem lat, rozpoczęła pisanie swojej pierwszej powieści; zapału starczyło jej jednak jedynie na dwa rozdziały. Autorka obecnie mieszka w Santa Barbara w stanie Kalifornia.

11 komentarzy:

  1. nie znam tej serii i w sumie to niezupełnie moja bajka, także podaruję sobie lekturę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie nie planuję, ale nie mówię tej serii nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi bardzo ciekawie, więc może z czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja kiedyś się zastanawiałam, czy nie sięgnąć po tę serię. Teraz mam na nią jeszcze większą chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kiedyś tom pierwszy, ale nad pozostałymi się zastanawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całą serię mam w planach, słyszałam o niej wiele dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za takim typem powieści jakoś za bardzo... Ale wysoka ocena mnie zaciekawiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Druga część leży na półce z chęcią przeczytam i tą część.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie ciągnie mnie za bardzo do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o tej serii, ale nie czytałam jeszcze pierwszej części. Zastanawiam się nad jej kupnem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam dwie poprzednie części i mi się podobały. Mam w planach przeczytanie tej. Ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...