Tytuł: "Córki wkraczają na scenę"
Autor: Joanna Philbin
Wydawnictwo Bukowy Las
Córki #3
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 303
Cena: 31,90 zł
Zagubiona w świetle
sławy.
Często
marzyłam o byciu kimś sławnym, o kąpaniu się w świetle
reflektorów, posyłaniu uśmiechów do natarczywych fotoreporterów.
Na początku pragnęłam kariery księżniczki, gdy zrozumiałam, że
w teraźniejszości nie istnieje taki zawód, postanowiłam być
aktorką. Te marzenia już dawno mi minęły i teraz skupiam się na
pisarstwie. Jednak myślę, że większość dziewczyn, co jakiś
czas zastanawia się lub zastanawiała się, jakby to było być kimś
znanym i bogatym. Hudson, bohaterka powieści Córki wkraczają na
scenę, nie walczyła o sławę,
po prostu urodziła się jako córka jednej z najbardziej znanych
piosenkarek.
Hudson Jones, bogata dziewczyna, o pięknym głosie,
przed którą otwiera się kariera piosenkarki. Wkrótce ma wydać
swoją pierwszą płytę, mającą szansę podbić świat. To
dlaczego dręczy ją niepokój? Dlaczego, gdy po raz pierwszy ma
wystąpić na scenie, dopada ją trema i nie jest w stanie wydusić
ani jednego słowa? Bo jej matka, sławna piosenkarka, wtrąca się
we wszystkie sprawy Hudson, poucza ją w każdej kwestii i próbuje
robić wszystko po swojemu, będąc przekonaną, że tak jest
najlepiej. Płytę swojej córki przerobiła wedle swojego gustu tak
mocno, że przestała ona przypominać pierwowzór. Hudson ma dość.
Postanawia zrezygnować ze swojego hobby, śpiewania, i odejść ze
świata sławy i marketingu. Ale czy rezygnowanie z czegoś, co tak
kocha robić, to najlepsze wyjście?
To
już trzeci tom z serii Córki.
W poprzednich bardzo dobrze poznaliśmy przyjaciółki Hudson, teraz
przyszła kolej na to, by to ona odegrała kluczową rolę. Jeśli
jednak ktoś nie czytał poprzednich części, to nie musi się
martwić. Ten cykl jest tak skonstruowany, że nie ma wielu odniesień
do wcześniejszych książek i spokojnie można zacząć przygodę z
Joanną Philbin od tomu trzeciego.
Problemy, które pojawiają się na drodze Hudson są mi
obce. Nie mam kłopotów z mamą, która wymaga ode mnie zbyt wiele i
chce ze mnie zrobić drugą siebie, ani z wydaniem swojej płyty (dla
dobra ogółu w ogóle nie śpiewam). Przez to nie mogłam utożsamiać
się z bohaterką. Co negatywnie wpłynęło na odbiór tej postaci
przeze mnie. Nie za bardzo dziewczynę polubiłam. Wydawała mi się
za nieśmiała i za ustępliwa. Na szczęście bywały chwilę, gdy
wykazywała się odwagą i twardością charakteru, co sprawiło, że
nie znielubiłam jej do końca :)
Bardziej
podobał mi się poprzedni tom. Pewnie dlatego, że był w nim wątek
miłosny w tle historii. Niestety (dla mnie) w powieści Córki
wkraczają na scenę nie
pojawiła się ani krztyna sercowych problemów. Ale to może stać
się zaletą dla tych, którzy mają dość romansów, a pragną
poczytać o nastolatce, która na swej życiowej drodze napotyka
przeszkody, ale mimo trudności je pokonuje.
Córki
wkraczają na scenę to
przyjemna lektura na długie popołudnia. Powieść, którą na
początku bez większego problemu można odłożyć, jednak, gdy już
się wchłonie w świat Hudson, czyta się z uśmiechem i z
ciekawością śledzi się losy dziewczyny. Poznajemy jej wady i
zalety, słabości i mocne strony. Okazuje się, że posiadanie
sławnej mamy, niekoniecznie musi być przyjemne. Będę miło
wspominać moje wejście na scenę wraz z Hudson. Polecam tę powieść
dziewczynom, które lubią obyczajowe historie o perypetiach sław i
bogaczy.
Ocena:
8/10
Dziękuję
Wydawnictwu Bukowy Las za możliwość poznania historii Hudson.
Seria
Córki:
1.
Córki
2.
Córki łamią zasady - RECENZJA
3.
Córki wkraczają na scenę
AutorkaJoanna Philbin urodziła się w Los Angeles, a dorastała w Nowym Jorku. Jest córką Regisa Philbina, gwiazdora amerykańskiej telewizji. Gdy miała siedem lat, rozpoczęła pisanie swojej pierwszej powieści; zapału starczyło jej jednak jedynie na dwa rozdziały. Autorka obecnie mieszka w Santa Barbara w stanie Kalifornia.
nie znam tej serii i w sumie to niezupełnie moja bajka, także podaruję sobie lekturę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Na razie nie planuję, ale nie mówię tej serii nie ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, więc może z czasem :)
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś się zastanawiałam, czy nie sięgnąć po tę serię. Teraz mam na nią jeszcze większą chrapkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś tom pierwszy, ale nad pozostałymi się zastanawiam ;)
OdpowiedzUsuńCałą serię mam w planach, słyszałam o niej wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takim typem powieści jakoś za bardzo... Ale wysoka ocena mnie zaciekawiła. :)
OdpowiedzUsuńDruga część leży na półce z chęcią przeczytam i tą część.
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie za bardzo do tej książki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii, ale nie czytałam jeszcze pierwszej części. Zastanawiam się nad jej kupnem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam dwie poprzednie części i mi się podobały. Mam w planach przeczytanie tej. Ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuń