Sample text

"Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni"

"
Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana."

"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela, który z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."

"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."

środa, 16 maja 2012

"Mechaniczny Książę" - Cassandra Clare

Tytuł: "Mechaniczny Książę"
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo Mag
Diabelskie Maszyny #2
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 493
Cena: 39 zł







Mur się wali...

Moc
Są książki mające moc zmieniania ludzi, mające moc łamania serc na pół, mające moc spędzania snu z powiek. Mechaniczny Książę należy do nich. Czy jesteś na tyle silny, by dowiedzieć się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów poznanych w Mechanicznym Aniele?

Wydarzenia
Tessa dalej mieszka w Instytucie z Nocnymi Łowcami. Wspólnymi siłami próbują dorwać Mortmaina, człowieka nienawidzącego Nefilim. Zadanie wydaje się niewykonalne, a fakt, że mają na to tylko dwa tygodnie, wcale nie pomaga. Gdy minie wyznaczony termin, Charlotte straci Instytut. Pochodzenie Tessy nadal jest niewyjaśnione, ale po Mechanicznym Księciu mam kilka nowych teorii, kim może być ta dziewczyna. W tej części na pierwszy plan wysuwa się trójkąt miłosny, uczucia Tessy do Jema rosną, więc dlaczego nie potrafi zapomnieć spojrzenia Willa? Dlaczego nie może przestać się zastanawiać, co ten chłopak skrywa?

Bohaterowie
Główną bohaterką jest dziewczyna o szarych oczach, Tessa Gray. Po tym, co ją spotkało, stała się twardsza, odważniejsza, rozważniejsza. Na naszych oczach przestała być niczego nieświadomą osóbką, która jedyne swoje przygody przeżyła podczas lektury książek, a stała się dojrzałą kobietą. Oprócz niej wielką rolę odgrywa również James Carstairs, chłopak o złotym sercu. W Mechanicznym Księciu poznajemy go lepiej i zaczynamy rozumieć, że gdy mu na czymś zależy, to potrafi o to zawalczyć. Został jeszcze najlepszy przyjaciel Jema, jego parabatai, William Herondale. Zacznę od tego, że przyjaźń między Jamesem a Willem to coś niesamowitego. Wielką przyjemność sprawia mi czytanie momentów opisujące ich przywiązanie do siebie. Willa polubiłam już w pierwszej części, ale teraz moje serce całkowicie należy do niego. Uwielbiam go całego i to, jak potrafi posługiwać się słowami. A do tego czyta książki, czego chcieć więcej?
Między trójką głównych bohaterów rodzą się skomplikowane relacje, które wpłyną na bieg wydarzeń. Miłość odgrywa tu wielką rolę.
Oczywiście w książce jest wiele innych postaci, chociażby zabawny Magnus Bane, silna Charlotte, zwariowany Henry...

Emocje
Mechaniczny Książę sprawił, że wiele razy płakałam, śmiałam się i czułam tyle innych uczuć. Bo właśnie emocji w tej książce nie brakuje. Jest ona nimi przepełniona. Po skończeniu powieści czułam wielki ból, a poczucie beznadziei na długo nie chciało mnie opuścić. W tej chwili nie widzę żadnej możliwości, by ta trylogia zakończyła się szczęśliwie, a historia Tessy, Willa i Jema moim zdaniem zasługuje na happy end.

Diabelskie Maszyny
Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale Mechaniczny Książę jest jeszcze lepszy niż Mechaniczny Anioł. Akcja bardziej się zagęściła, uczucia między bohaterami urosły, emocje sięgnęły zenitu. I jestem pewna, że ostatnia część będzie spektakularna, dlatego nie mogę się jej doczekać!

Wydanie
Nie mogę nie wspomnieć o pięknej, klimatycznej okładce. Tym razem Wydawnictwo Mag pokazało, na co ich stać. Z Mechanicznego Księcia spoziera na czytelnika urocza Tessa w bajecznej sukni. Ładne wydanie umiliło mi czytanie i sprawiło, że lektura była jeszcze bardziej niebiańska, o ile to w ogóle możliwe!

Czytajcie
Mechaniczny Książę, książka, która złamała mi serce. Brak mi słów, by wyrazić mój zachwyt nad nią. Czy to dlatego, że takie nie istnieją? Moja recenzja to jeden wielki hymn pochwalny, zdaję sobie z tego sprawę, może się wydawać, że przesadzam, bo czy książka może być AŻ tak dobra? Ale ta jest. Jedna z tych niepowtarzalnych, o których się nigdy nie zapomina. Bez wątpienia wrócę do niej jeszcze z milion razy. A teraz nie pozostaję mi nic innego, jak mieć nadzieję, że i Wy wyruszycie w swoją podróż po mglistym Londynie...

Ocena: 100000000/10, nie potrafię dać niższej...

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mag za możliwość spędzenia czasu z Nocnymi Łowcami i ponownego spotkania z Willem. 




Trylogia Diabelskie Maszyny:
  1. Mechaniczny Anioł
  2. Mechaniczny Książę
  3. Mechaniczna księżniczka (USA: marzec 2013)
Seria Dary Anioła:
  1. Miasto Kości
  2. Miasto Popiołów
  3. Miasto Szkła
  4. Miasto Upadłych Aniołów
  5. Miasto Zagubionych Dusz (Polska: listopad 2012)
  6. Miasto Niebiańskiego Ognia (USA: marzec 2014)

23 komentarze:

  1. Muszę koniecznie zapoznać się z tą serią:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo muszę koniecznie zapoznać się z serią;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki Clare, "Mechaniczny anioł" też już za mną. Okropnie Ci zazdroszczę, że mogłaś przeczytać już drugi tom cyklu, a ja muszę czekać, aż ten pojawi się w bibliotece... No nic, najważniejsze, że nie wściekam się na próżno, bo Twoja ocena tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto po "Mechanicznego Księcia" sięgnąć. Coś czuję, że przez tę książkę zarwę jakąś noc... :>

    OdpowiedzUsuń
  4. seria przede mną, ale kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam jedną część z "Darów Anioła" tej autorki, chyba była to czwarta książka. Niestety, ale twórczość tej Pani w ogóle nie przypadła mi do gustu. Może teraz Ci się narażę, ale jej powieść wydała mi się pusta i miałam wrażenie, że podczas jej pisania autorka na siłę starała się być oryginalna, młodzieżowa, co jej w zupełności nie wyszło. Nie czytałam poprzednich części książki, więc może i to zaważyło na mojej ocenie. Cóż, z fabułą nie miałam problemu, po prostu nie podeszła mi twórczość pisarki.
    Po tę książkę, jak i poprzednie nie zamierzam sięgać. Historię o łowcach, miłości, zgonach, powrotach i różnych nadprzyrodzonych darach, to nie moja bajka. Ja chyba po prostu lubię zwykłą, tradycyjną fantasy, które nie odbywa się w naszych czasach. xD

    Zapraszam Cię do mnie na:
    http://wielka-biblioteka-ossus.blogspot.com/

    Dopiero co przenoszę się z BlogOnetu, więc nie mam zbyt wielu notek do zaoferowania. Ale moja najnowsza recenzja już jest! ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaczęłam dzisiaj Mechanicznego anioła. Wciąga. Co to będzie z drugą częścią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam okazji, i do tej pory nie miałam ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawią mnie te cykle, mam nadzieję, że niedługo przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm... Słyszałam raczej negatywne opinie o tej autorce, więc jestem mile zaskoczona. :) Jak będę miała okazję, to sięgnę. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam Dary Anioła tej autorki i byłam nimi zachwycona. Nie miałam za bardzo zamiaru sięgać po "Mechanicznego Anioła" ,ale po Twojej recenzji zmieniłam zdanie :D Nie mogę się doczekać aż będę mogła zabrać się za tą serię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmm... Jedna z moich ulubionych książek ;) Willa Herondale'a wręcz uwielbiam. Magnus Bane też jest świetny :D Chętnie przeczytałabym tę książkę po raz drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ojejeje! a ja dopiero mam I serii Diabelskie Maszyny... muszę się za nie czym prędzej zabrać... po tej recenzji, rzekłabym bardzo szybko ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. okładka jest przecudowna. Recenzji nie czytałam w całości, wystarczy mi ocena. Teraz tylko czekać na siostrę cioteczną do sierpnia, która zapewne to ma. Nie mogę się już doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszyscy ją chwalą - czas po nią sięgnąć! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem właśnie w trakcie pisania recenzji :D Jestem nią tak samo zachwycona jak Ty :D Szkoda tylko, że na kolejną część będzie trzeba z pewnością bardzo długo czekać :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj będzie trzeba zacząć czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Na całą serię mam ogromną ochotę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Po polskie wydanie chyba nie sięgnę - wydawnictwo strasznie długo zwlekało z wydaniem, więc zdążyłam przeczytać w oryginale...

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa tej książki...

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie ta seria jakoś wybitnie nie rusza...

    OdpowiedzUsuń
  21. Oczywiście czytałam, uwielbiam tę serię ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam dwie pierwsze części darów Anioła i podobało mi się średnio. Mimo to i tak sięgnę po następne części, po Diabelskie Maszyny pewnie też.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wpierw nie byłam przekonana do tej książki. Jednak Twoja recenzja sprawiła, że mam chęć sięgnąć po tę powieść. Wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...