Tytuł: "Reckless. Kamienne ciało"
Autor: Cornelia Funke
Wydawnictwo Egmont
Reckless #1
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 348
Cena: 34,99 zł
Po drugiej stronie
lustra...
Bajki i baśnie, mimo że przyjemne są
tylko bajkami i baśniami. Pięknymi historiami o szczęśliwym
zakończeniu, czytanymi, gdy sen nie chce nadejść. Możliwością
ucieczki do innego świata. A co, jeśli niektóre z tych historii są
prawdziwe? A co, jeśli niektóre z bajkowych stworzeń żyją
naprawdę? Jeśli istnieje miejsce po drugiej stronie lustra? Ono nie
jest ułudą. Czeka tylko, aż je odkryjesz.
Jakub Reckless pewnego dnia odnalazł
drogę na drugą stronę lustra. To miejsce pełne magicznych
stworzeń szybko stało się dla niego domem, czymś, za czym
tęsknił. Nie zawsze było bezpiecznym schronieniem, ale chłopakowi
przynajmniej nigdy nie brakowało ciekawych przygód. Przemierzał ów świat w
poszukiwaniu niesamowitych przedmiotów przeznaczonych do dziwnych
celów. Jego wierną towarzyszką została Lisica, gotowa oddać
życie za Jakuba. Chłopak zawsze był ostrożny, dbał, by nikt inny
nie odnalazł miejsca po drugiej stronie lustra. Ale pewnego dnia
popełnił fatalny błąd i jego młodszy brat, Will, znalazł się
w magicznym świecie, a jego ciało zaczęło zamieniać się w
kamień. Jakub musi się pośpieszyć, jeśli chce uratować brata.
Czeka go nie lada wyzwanie, które może zaprowadzić go na krańce
wszystkiego. Czy odważy się skoczyć?
Reckless. Kamienne ciało to
nie pierwsza powieść tej autorki, z jaką miałam do czynienia. W
przeszłości czytałam Smoczego jeźdźca,
Anyżową warownię i
Atramentową Trylogię.
Każdy z tych utworów niezmiernie przypadł mi do gustu i silnie
podziałał na wyobraźnię. Dlatego miałam dość spore wymagania
wobec Reckless, chyba
zbyt duże. Czegoś mi zabrakło w tej powieści. Ogólnie odebrałam
ją pozytywnie, ale nie przemówiła ona do mojej duszy, nie skradła
mojego serca, jak to wyjątkowe dzieła literackie potrafią.
Czytanie bardzo umila piękne wydanie.
Tajemnicza, mroczna okładka, która przyciąga wzrok to nie
wszystko. Oprócz niej pomiędzy kartkami Reckless ukrywają
się ilustracje zrobione przez Cornelię Funke, są one naprawdę
ładne, aż zazdrość mnie dopadła, że ja nie umiem tak rysować.
Dzięki tym ozdobnikom lektura tej książki to czysta przyjemność
Reckless należy to tych
powieści, które czyta się niezwykle szybko, lekko i miło.
Ani się obejrzałam, a już było po przyjemności i książkę
skończyłam. Świat Jakuba pochłania czytelnika i nie pozwala się
oderwać, aż do momentu, gdy nie pozna on odpowiedzi na nurtujące
go pytanie: czy główny bohater ocali swojego brata? Kolejnym
wielkim plusem jest ładny język, jakim posługuje się autorka. Jej
opisy są barwne i sugestywne, czyli takie, jakie uwielbiam!
Kogo przede wszystkim zachęcam do
przeżycia przygody z Jakubem? Oczywiście tych, którzy od dawna
zaczytują się w powieściach Cornelii Funke. Ta książka również
zawiera w sobie urok i otwiera drzwi do nieznanego, ale pociągającego
świata. Reckless polecam także czytelnikom uwielbiającym
magiczne historie, pełne magicznych przygód, bo takich tutaj nie
brakuje.
Tylko zastanówcie się dobrze. Czy
jesteście gotowi, by przejść na drugą stronę lustra? Mimo
niebezpieczeństw czyhających tam na Was? Mimo że powrót do
starego świata może nie być łatwy? Tak? Jesteście pewni? Jeśli
odpowiedź jest twierdząca, to koniecznie pędźcie do księgarni i
przeżyjcie swoją przygodę z Jakubem.
Ocena: 8/10
Za możliwość przejścia na drugą
stronę lustra dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Cornelia Funke jest najbardziej znaną i cenioną na świecie niemiecką autorką książek dla dzieci. Obecnie mieszka w Los Angeles w Kalifornii, lecz jej kariera pisarki i ilustratorki książek zaczęła się w Hamburgu. Po ukończeniu studiów pedagogicznych, a następnie wydziału grafiki, pracowała jako samodzielna ilustratorka książek dla dzieci.I taka ciekawostka: W kwietniu 2005 roku Cornelia Funke znalazła się na liście 100 najbardziej wpływowych osób amerykańskiego "Time’a", m.in. obok Clinta Eastwooda i Johnny'ego Deppa
Ponieważ opowieści, które opatrywała ilustracjami, nie zawsze jej się podobały, sama zaczęła pisać. Największym powodzeniem cieszą się następujące jej utwory: Smoczy jeździec, cykl Dzikie kury i Król Złodziei. Ta ostatnia książka przyniosła jej międzynarodową popularność. Jej Atramentowa trylogia znalazła się na światowych listach bestsellerów. Cornelia Funke nie bez przyczyny nazywana jest niemiecką Rowling. *
*źródło: www.egmont.pl
książkę mam na oku
OdpowiedzUsuńw sumie nawet zaznaczyłam ją sobie na nakanapie.pl, że chciałabym ją zrecenzować
zobaczymy, może będzie mi dane :)
Czeka u mnie na półce, a ja nie mogę się doczekać kiedy ją chwycę
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. W dzieciństwie byłam zafascynowana całą atramentową serią tej autorki, myślę, że "Reckless" spodoba mi się w równym stopniu :)
OdpowiedzUsuńNa książkę zwróciłam uwagę przez okładkę, jak widać środek również jest niezły. Z wielką chęcią przeczytam :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna i kusząca recenzja. W sumie czemu nie:))
OdpowiedzUsuńO jaa o jaa, musze zdobyć tę książkę! *_*
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Książka także się taką wydaje, zwłaszcza, że czytałam Atramentową trylogię i autorkę już znam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę autorkę, więc książka już od dawna leży sobie na mojej półce i czeka, aż ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Koniecznie muszę zapoznać się z tą książką;)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak przeczytać :) Zapowiada się wspaniała zabawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubię niemiecką literaturę dla młodzieży, Atramentowa Trylogia była świetna. "Reckless" czeka grzecznie na swoją kolej, bo i tak mam ogromne zaległości...
OdpowiedzUsuńAtramentowa trylogia była świetna, tak więc mam nadzieję że i to mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńOj, coś mi mówi że po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, więc muszę to szybciutko nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną a nie długo recenzja na blogu:)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. Już od jakiegoś czasu ciekawi mnie ta autorka :)
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam niemało dobrego, a choć "Atramentową trylogię" mam w planach od dobrych kilku lat, jakoś nigdy nie udało mi się po nią sięgnąć. "Reckless" już jakiś czas temu wpadła mi w oko, a po Twojej recenzji mam na nią jeszcze większą ochotę. Wcześniej czy później, ale na pewno ją przeczytam. :>
OdpowiedzUsuńJa również czytałam ''Atramentową trylogię'' oraz ''Smoczego jeźdźca'', więc na pewno przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam książki ale może się do niej zabiorę ; )
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o książce ani o autorce, ale książka wydaje się ciekawa, więc może niedługo przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, więc może kiedyś się za nią wezmę :D
OdpowiedzUsuńBędę musiała przeczytać koniecznie.
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana. ;3 Szczegóły u mnie. ;3
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do tej książki :) i znowu nie jestem pierwsza, ale co tam, zostałaś oTAGowana ;D
OdpowiedzUsuńU mnie również zostałaś oTAGowana^^
OdpowiedzUsuńFunke czytałam 'Atramentowe serce" i podobało mi się, więc po tę też chętnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie mnie do tej książki nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Atramentowe serce". Coś mi się wydaje, że tej książki sobie nie odpuszczę i ją przeczytam :D Tylko muszę poszukać w bibliotece.
OdpowiedzUsuń