Sample text

"Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni"

"
Książka stanowi cudowny przedmiot, dzięki któremu świat poczęty w umyśle pisarza przenika do umysłu czytelnika...Każda książka żyje tyle razy, ile razy została przeczytana."

"Książka - to mistrz, co darmo nauki udziela, kto ją lubi - doradcę ma i przyjaciela, który z nim smutki dzieli, pomaga radości, chwilę nudów odpędza, osładza cierpkości."

"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."

czwartek, 24 maja 2012

"Lokatorka Wildfell Hall" - Anne Brontë

Tytuł: "Lokatorka Wildfell Hall"
Autor: Anne Brontë
Wydawnictwo MG
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 525









  Najbliższa ci osoba twoim wrogiem

Były trzy siostry Brontë, które pisały książki. Charlotte i Emily znam już od dawna, a ich dzieła należą do moich ulubionych. Ostatnimi czasy nakładem Wydawnictwa MG po raz pierwszy ukazała się powieść Anne Brontë. Jak mogłabym jej nie przeczytać? Z wielką przyjemnością zanurzyłam się w historii lokatorki Wildfell Hall i cofnęłam się w czasie do XIX wieku.

Zacznę od tego, że Lokatorka Wildell Hall jest napisana w specyficzny sposób, który bardzo przypadł mi do gustu. A mianowicie ta powieść to list od głównego bohatera do jego przyjaciela, dlatego co jakiś czas pojawiały się bezpośrednie zwroty do odbiorcy. Jak dla mnie był to ciekawy zabieg, sprawiający, że powieść jeszcze łatwiej i przyjemniej się chłonęło.

Helen Graham w tajemniczych okolicznościach wprowadza się do Wildfell Hall, nie szuka towarzystwa innych ludzi, odstaje do reszty społeczeństwa. Jej postać intryguje Gilberta Markhama, który szybko zaczyna pałać do owej kobiety pełnej sekretów namiętnym uczuciem. Lady Graham w przypływie zaufania daje Gilbertowi swój dziennik do przeczytania. Jej historia przestaje być dla Markhama tajemnicą, a staje się tragiczną historią kobiety, której oddał serce. Jednak ich związek wydaje się niemożliwy. Przeszłość jest częścią nas samych. Czy można istnieć bez tej części?

Jedyną wadą, jaką mogę zarzucić tej powieści to bohaterowie. Nie mam na myśli tego, że są źle wykreowani, czy ich zachowania nie mają uzasadnienia, bo te kwestie są szczegółowo dopracowane. Najzwyczajniej w świecie nie zapałałam do nich zbyt wielką sympatią. Gilbert wydawał mi się zbyt uczuciowy i taki niedojrzały, a Helen za dobra i cierpliwa. Ale nie przeszkadzali mi oni na tyle, by zniszczyć przyjemność płynącą z czytania powieści Anne Brontë.

Mimo że Lokatorka Wildfell Hall bardzo mi się spodobała, a przy jej lekturze miło spędziłam czas, to nie dorównała niesamowitym, mrocznym Wichrowym wzgórzom czy poruszającym Dziwnym losom Jane Eyre, jednak bez dwóch zdań udowodniła, że wszystkie siostry Brontë miały ogromny talent pisarski. Każda z nich w inny sposób snuje swoją opowieść, kreuje innych bohaterów, ale każda w równie szczegółowy sposób ukazuje życie, jakie wiedli ludzie w XIX wieku.

Lokatorkę Wildfell Hall serdecznie polecam tym, którym przyjemność sprawia zaczytywanie się w XIX-wiecznych powieściach, a także fanom twórczości sióstr Brontë. Utwór Anne Brontë jest niezwykły i warty uwagi wymagającego czytelnika. Jestem pewna, że jeszcze nieraz powrócę do Wildfell Hall i przeżyję XIX-wieczną przygodę z Helen.

Ocena: 10/10

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG za możliwość przeczytania powieści Anne Brontë.

16 komentarzy:

  1. już na kilku blogach pod recenzją tej książki pisałam to, co napiszę i tutaj: z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna książka, naprawdę rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie :) Muszę się zapoznać z twórczością tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, ze kiedyś przeczytam. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, że już miałaś możliwość ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się okładka książki :) Twoja recenzja jest równie interesująca ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę to przeczytać. *.* Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam na nią coraz większą ochotę ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wrażenie, że recenzje książek sióstr Bronte są teraz na każdym blogu! Czy tylko ja nie miałam okazji przeczytać ani jednej ich powieści?! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam pojęcia że są takie wyjątkowe siostry, z chęcią się z nimi zapoznam, także i z tą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwilowo niestety czasu zbytnio nie mam, ale jak znajdę, to chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach. Uwielbiam siostry Bronte.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mylą mi się te siostry Bronte :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Możliwe, że kiedyś się za nią zabiorę jak znajdę trochę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi "Wichrowe wzgórza" nie przypadły do gustu, ale może ta książka mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...